Wspominałam wam niedawno, że w Fondation Beyeler możecie teraz oglądać dzieła Paula Gauguina. Niebawem napisze coś więcej na ten temat. Teraz chciałabym podzielić się z Wami bardzo ciekawą wystawą, którą również możecie zobaczyć w Riehen. Wystarczy, że po obejrzeniu wystawy Gauguina pójdziecie kilka kroków dalej do następnej sali :)
Peter Doig to współczesny, bardzo znany malarz figuratywny. Najbardziej znanym obrazem tego artysty jest "White Canoe" ("Biały kajak"), który został sprzedany za cenę 11.300.000 dolarów!
Urodził się w Edynburgu, dorastał w Kanadzie oraz Trinidadzie (wyspa w Małych Antylach, nie mylić z miastem na Kubie). Aktualnie pomieszkuje w Trinidadzie, Nowym Jorku i Londynie.
Spora część obrazów Doiga to pejzaże nawiązujące do jego dzieciństwa i wspomnień z czasów, gdy mieszkał w Kanadzie. Inspiruje go sztuka życia codziennego - pocztówki, fotografie, wycinki z gazet, sceny z filmów czy nawet okładki płyt. Często korzysta również z twórczości innych artystów, np. Muncha, Moneta czy Klimta.
Obrazy Doiga były wystawiane między innymi w Londynie, Paryżu, Monachium czy Dallas a sam autor otrzymał wiele prestiżowym nagród za działalność artystyczną.
W swoich obrazach Doig zabiera nas do dziwnych, nie do końca realistycznych światów, pełnych melancholii, często samotności i tęsknoty. Mnie również obrazy Doiga nie pozostawiły obojętną. Skłaniały do refleksji oraz zmuszały do użycia wyobraźni i zastanowienia się nad każdym z osobna.
Ciekawe sceny uwiecznione na obrazach, interesująca technika Jego malarstwa oraz faktura obrazów zachęciły mnie do napisania chociaż kilku słów na temat tej wystawy. Zauważyłam, że sporo osób odwiedzających wystawę Gauguina w ogóle nie zwracało uwagi na to, że dalej mogą zobaczyć coś ciekawego i omijali obrazy Doiga. Ja się cieszę, że mogłam je zobaczyć i mam nadzieję, że Wy również, gdy wybierzecie się do Fondation Beyeler nie ominiecie tej wystawy. Można ją oglądać tylko do 22 marca, więc zostało już niewiele czasu.
Po więcej zdjęć z wystawy Petera Doiga zapraszam do galerii na facebooku TUTAJ
_________________________________________________________________________________
Pamiętajcie o polubieniu strony Kultura po szwajcarsku na facebooku, aby nie przegapić informacji o ciekawych wydarzeniach w Szwajcarii :)
Dzięki temu, że ludzie omijali tę wystawę, mogłaś spokojnie ją obejrzeć i zrobić dla nas zdjęcia ;) Naprawdę brakuje mi wydarzeń kulturowych, były lata, że byłam tzw. "bywalcem" różnych imprez w Polsce.
OdpowiedzUsuńOj to prawda! :) Było spokojnie i żadna głowa nie zasłaniała mi obrazów :)
UsuńP.S. Zajrzałam na Twoje blogi i zobaczyłam ile przegapiłam ciekawych rzeczy! Muszę nadrobić :)
Piękna wystawa , naprawdę świetny blog Aga :) Emila Jaworska
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa! :) :*
UsuńMnie również bardzo podobała się ta wystawa. Zreszta musze przyznać większość wystaw w Beyeler jest warta uwagi,niektore ogladalam wielokrotnie ;) Kunstmuseum też ma fajny program.
OdpowiedzUsuńTrochę nie na temat,ale ile masz lat?:) Trafilam na Twoj blog po seri wpisów "swojej drodze do obecnego kraju zamieszkania" czy Ty rowniez planujesz taki wpis?
pozdrawiam,
Ania
Mnie również bardzo podobała się ta wystawa. Zreszta musze przyznać większość wystaw w Beyeler jest warta uwagi,niektore ogladalam wielokrotnie ;) Kunstmuseum też ma fajny program.
OdpowiedzUsuńTrochę nie na temat,ale ile masz lat?:) Trafilam na Twoj blog po seri wpisów "swojej drodze do obecnego kraju zamieszkania" czy Ty rowniez planujesz taki wpis?
pozdrawiam,
Ania