5 muzeów w 5 tygodni!

Od jakiegoś czasu moja motywacja do pisania bloga spadła nisko, bardzo nisko... Tak bardzo, że coraz trudniej mi po nią sięgnąć. Kuleje też moje "obcowanie ze sztuką", bo czasu mam mniej, a zima sprawiła, że mam ochotę ruszyć się jedynie po dobrą kawę, albo lampkę wina wieczorem. Ale, ale... Idzie WIOSNA, a wraz z nią nowe pomysły! :-) Jednym z nich jest wyzwanie, któremu planuję sprostać, a jest nim odwiedzenie 5 muzeów do końca kwietnia, a właściwie do 20go, bo później jadę na kilka dni do Polski :-) Mam więc 5 tygodni na odwiedzenie 5 muzeów, o których z pewnością będę pisała Wam na blogu, więc bądźcie gotowi na solidną porcję zdjęć i ciekawostek związanych z tymi miejscami. 

A teraz zobaczcie, które muzea wybrałam:

• NONAM Nordamerika Native Museum - muzeum znajdujące się w Zurychu, poświęcone kulturze i sztuce Indian i Eskimosów w Ameryce Północnej.
• Museum Bellerive - muzeum znajduje się również w Zurychu i prezentuje sztukę użytkową głównie z 20. wieku.
• Tram-Museum Zuerich - jak sama nazwa wskazuje jest to muzeum poświęcone... tramwajom :-)
• Schloss Moersburg - zamek położony pod Winterthur, w którym znajduje się muzeum z eksponatami głownie z 17. i 18. wieku.
• Ritterhaus Bubikon - Dom Rycerski położony nieopodal Zurychu skrywa historię z końca 12. wieku!

Zdjęcia pobrałam ze stron powyższych muzeów.

Zapewne co nie co pojawi się również w filmach na moim kanale YouTube (TUTAJ) oraz na instagramie (TU) i oczywiście na faceebooku (CZYLI TU), gdzie zwykle NAJWIĘCEJ się dzieje, więc zapraszam Was również tam! :-)

Warsztaty wielkanocne w Muzeum Polskim | 2016

W niedzielę 13. marca odbyła się kolejna edycja warsztatów wielkanocnych w Muzeum Polskim w Rapperswilu. Tak jak poprzednie cieszyła się dużą popularnością! :-)

W warsztatach wzięło udział niemal 100 osób, a stoły warsztatowe przez cały czas pełne były uczestników. Stanowiska pracy były trzy, na których kolejno wykonywano: kartki wielkanocne, palmy wielkanocne oraz zwierzątka z włóczek.

Prócz części warsztatowej goście mogli kupić za niewielką opłatą polskie (nie tylko polskie!) specjały, w tym żurek, domową sałatkę warzywną czy nawet zimne nóżki! A jako, że zawsze staramy się myśleć o odwiedzających było przygotowane kilka potraw w wersji wegetariańskiej.

Nie mnie oceniać jak bawili się nasi uczestnicy, bo jako prowadząca jeden z warsztatów nie umiem być do końca obiektywna ;-) Ale myślę, że większość zgodzi się ze mną, że tak jak poprzednie edycję - tą zapamiętamy długo, bo okazała się dużym sukcesem :-)

Zapraszam do obejrzenia zdjęć z warsztatów TUTAJ a poniżej prezentuję Wam kilka z nich :-)